poniedziałek, 30 marca 2015

Turawa - opolskie morze

TURAWA

Co raz cieplej, coraz dłuższy dzień - czas na grillowanie i odpoczynek nad wodą. A gdzie by było lepiej jak niedaleko Opola nad Jeziorem Turawskim. Czas w drogę opowiedzieć trochę o Opolszczyźnie :)


Geografia

Turawa to wieś w województwie opolskim, położona na północ od Opola, nad rzeką Mała Panew i Jeziorem Turawskim.

Dojazd

Turawa jest położona w odległości 18 km od Opola. Możliwości dojazdu z Opola jest klika: autobusem PKS, Samochodem lub dla wytrwałych przy ładnej pogodzie rowerem.

Atrakcje - 29.03.2015 r.

Turawa jako wieś sama w sobie nie ma w sobie tylu atrakcji. Główną jest Jezioro Turawskie, to  zbiornik retencyjny na Małej Panwi o powierzchni 24 km², wysokości zapory 13 m. Jest to świetne miejsce do wypoczynku gdzie można zrobić grilla a kiedy jest cieplej popływać. Nad jeziorem dużym znajduje się promenada, gdzie można coś zjeść lub napić dla ochłody. Nad jeziorem znajduje się też duża ilość pensjonatów gdzie można w przystępnej cenie przenocować.


Zbiornik zbudowano w latach 1933-1939 jako Turawa – Stausee,  aby umożliwić regulację poziomu wody na Odrze oraz w celach rekreacyjno – wypoczynkowych. W pobliżu jeziora Turawskiego znajdują się inne jeziora. Jeziora "Średnie" i "Małe" (oba na południe od południowego brzegu Turawskiego) powstały na miejscach wydobycia żwiru wykorzystanego do budowy zapory jeziora Turawskiego. Jezioro Srebrne (inne nazwy to Osowiec, Zielone lub Szmaragdowe) znajduje się w lasach w okolicach wsi Osowiec i Turawa i jest oddalone o około 2 km od jeziora Turawskiego. Zajmuje powierzchnię 12 ha, a głębokość dochodzi do 17 m. Jezioro powstało na miejscu zalanego wyrobiska.



Na obszarze o powierzchni 2125 ha, obejmującym okolice jeziora Turawskiego, ustanowiono obszar specjalnej ochrony ptaków „Zbiornik Turawski”. Obszar ustanowiono Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 27 października 2008 roku i znajduje się na terenie gminy Turawa.



W ptasiej ostoi występują co najmniej 24 gatunki ptaków z załącznika I Dyrektywy Ptasiej. Zbiornik Turawski jest jedną z najważniejszych na Opolszczyźnie ostoi dla ptaków migrujących. Jesienią i wiosną zatrzymują się na nim liczące do 22 000 osobników stada ptaków z rzędu blaszkodziobych i siewkowych. Wiele rzadkich i pierwszych stwierdzeń gatunków ptaków w kraju miało miejsce właśnie na tym zbiorniku, np. brodziec żółtonogi czy biegus wielki.


Trzymaj Cie się :)


poniedziałek, 23 marca 2015

Rogów Opolski, Moszna - ... śladem opolskich zamków

ROGÓW OPOLSKI i MOSZNA

Kolejny weekend i kolejna podróż :) Tym razem niedaleko bo zostaniemy na Opolszczyźnie poznając "perełki" jakie ten region Polski skrywa. Chodzi o dwie małe wsie na terenie których znajdują się dwa piękne zamki.

Geografia

Rogów Opolski oraz Moszna to wsie w Polsce położone w województwie opolskim, w powiecie krapkowickim. Zamieszkuje je łącznie około kilkuset mieszkańców łącznie.



Dojazd

Do obu wsi najlepiej dojechać autem. Niestety kiedyś kursował tam autobus PKS jednak został wycofany. Dojazd nie jest uciążliwy gdyż wsie znajdują się przy DK nr 45.

Atrakcje

Podróż zaczęliśmy od dowiedzenia Rogowa Opolskiego. Jedyną i największą atrakcją jest Zespół Zamkowo - Parkowy w Rogowie Opolskim.


Rogów Opolski to wieś, w której już w 1305 roku istniał kościół a mieszkańcy płacili dziesięcinę. Po raz pierwszy właściciele Rogowa wymienieni zostali jako świadkowie w dokumentach książęcych: w 1339 roku Cunado de Rogow a w 1351 r. Wernconus de Rogau. Wśród kolejnych właścicieli Rogowa były postacie znaczące w życiu publicznym i politycznym Śląska. W 1393 r. Herfert von Pause (Herbort von Panse) sprzedał swoje włości braciom Janowi i Adamowi Beesom za kwotę 650 grzywien czeskich. Beesowie z Rogowa wielokrotnie piastowali urząd pisarza w książęcych kancelariach na dworach Piastów Śląskich. Z racji sprawowanych funkcji należeli do osób majętnych, co znajduje odzwierciedlenie w dokumentach będących aktami kupna-sprzedaży. Tuż przed 1490 r. Adam, Jan i Mikołaj sprzedali własność rogowską nowemu właścicielowi, przybyłemu z Rogoźnik na Morawach Janowi Rogojskiemu. To Jan figuruje w dokumentach: z 1502 r. jako właściciel Rogowa wymieniony został podczas rozdzielenia gruntów rogowskich od krapkowickich, natomiast w dokumencie z 1533 r. występuje w charakterze świadka w sporze granicznym pomiędzy Krapkowicami a Steblowem. W 1596 r. Stefan Rogojski spisał testament, w którym spadkobierczynią dóbr w Rogowie i Dąbrówce uczynił swoją żonę Ewę Wrbską. Po śmierci Wacława, ostatniego z Wrbskich, przez 10 lat majątkiem zarządzali Wallspeckowie.















Od 1965 roku obiekt należy do Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu. Po przeprowadzeniu niezbędnego remontu, budynkowi przywrócono dawny charakter zamku renesansowo - klasycystycznego z dziedzińcem z dwóch stron zamkniętym pięknymi krużgankami. Obecnie WBP, jako właściciel, wykorzystuje zamek do swojej działalności statutowej. W zamku znajduje się Oddział Zbiorów Zabytkowych z najstarszymi zbiorami bibliotecznymi i wystawa pokazująca historię książki.

Goście mogą skorzystać z bazy hotelowej zlokalizowanej w "Domu pod Kogutkiem", mieszczącym się nieopodal zamku. Jest to budynek postawiony w 1915 roku w stylu neogotyckim z okrągłą wieżą, na szczycie której umieszczono blaszany wiatrowskaz w kształcie koguta. "Dom pod kogutkiem" prawdopodobnie początkowo przeznaczony był dla gości, być może myśliwych, odwiedzających właścicieli zamku, później pełnił rolę domu i biura zarządcy folwarku. Przez mieszkańców Rogowa nazywany jest też "kawalier". Ponieważ dawniej domem kawalerów nazywano koszary, nie jest wykluczone, że może mieć związek ze strażą zajmującą się poborem cła i pilnowaniem zamku. Stara nazwa, istniejącego wcześniej na tym miejscu budynku, mogła przejść na nowy obiekt, pełniący już inną funkcję.
Idąc wzdłuż murów zobaczymy zdobiące je detale architektoniczne. Od strony wschodniej w ogrodzeniu portal, którego tympanon zdobią płaskorzeźby przedstawiające ptactwo domowe, lawabo na schodach ogrodowych oraz, na murze oporowym na południe od zamku, grupy neobarokowe: "Trzech wojowników" i "Dwóch myśliwych z upolowanym odyńcem".

 
W parku jest też glorieta - altana ogrodowa na planie koła z siedmioma kolumienkami przykrytymi kopułkowym, płasko ściętym daszkiem. Po drugiej altanie, obok której rozrósł się buk, zachowały się tylko cztery słupy, niegdyś podtrzymujące łamany, namiotowy dach.
Cena za zwiedzanie zamku to zaledwie 5 zł.


Następnie po tych atrakcjach udaliśmy się do Mosznej by zobaczyć Pałac  rodu Tiele-Wincklerów.

Budowla powstała w połowie wieku XVII. Część środkowa zastąpiła dawny pałac barokowy, który w roku 1896 spłonął i został odbudowany w pierwotnym kształcie. Do roku 1900 powstała najbardziej okazała część wschodnia w stylu neogotyckim, a w latach 1912-1914 dobudowano, skrzydło zachodnie w stylu neorenesansowym. Park jest częścią parku krajobrazowego z cennym drzewostanem i rzadkimi skupiskami rododendronów.


W roku 1911 oraz 1912 gościem podczas urządzanych polowań przez Franza hr. Tiele-Wiencklera był cesarz Wilhelm II. Rodzina Tiele Winckler opuściła zamek wiosną 1945. Podczas II wojny światowej zamek uniknął zniszczeń. Od roku 1945 w zamku kwaterowały oddziały armii sowieckiej. Z tego okresu pochodzą największe zniszczenia rezydencji; dewastacji uległa większa część wyposażenia zamkowego, skradziono większość przechowywanych tam dzieł sztuki, głównie obrazów i rzeźb.




W obiekcie odbywa się doroczne Święto kwitnącej azalii – w maju i czerwcu jest tu popularyzowana muzyka kompozytorów polskich i niemieckich, w czasie święta galeria prezentuje wystawy plastyczne, odbywają się tu również plenery malarskie.



W ogrodzie pałacowym odkryto na początku XX wieku fragmenty piwnic, które H. Barthel w 1929 roku utożsamił z zamkiem templariuszy, miał on łączyć się podziemiami z zamkiem w Chrzelicach. Po drugiej wojnie światowej podczas prac budowlanych natknięto się na ślady średniowiecznej palisady.





Początkowo członkowie rodu Tiele-Wincklerów mieli być chowani w krypcie pod zamkową kaplicą. Z uwagi na to, że panowała tam zbyt duża wilgoć, podjęto decyzję o przeniesieniu miejsca rodowych pochówków na mieszczący się w zamkowym parku cmentarz. Jest on udostępniony zwiedzającym.




Zamek posiada 365 pomieszczeń i 99 wież i wieżyczek. Bilet wstępu na teren pałacowo-parkowy kosztuje: ulgowy 4 zł a normalny 6 zł. Natomiast zwiedzanie Zamku z przewodnikiem to normlany – 10 zł a ulgowy 7 zł.




Serdecznie polecam J


Trzymaj Cie się J

poniedziałek, 16 marca 2015

Rudy - cysterskim szlakiem

RUDY

Czas już na wycieczki bliżej domu. Tak blisko przecież też są miejsca warte zobaczenia :) jedziemy do Rud !




Geografia

Rudy to malownicza wieś położona w województwie śląskim, w powiecie raciborskim, w gminie Kuźnia Raciborska.

Dojazd

Do Rud można niestety dojechać tylko samochodem. Dlatego też przy wykorzystaniu tego rodzaju transportu :) wyruszyliśmy do Rud. Z Opola do Rud jest odległość 90 km.

Atrakcje

Początki zakonu cystersów sięgają roku 1098, kiedy to opat Robert de Molesmens opuścił macierzysty klasztor benedyktynów, w Molesmens i założył w Dijon w Burgundii nowy zakon nawiązujący do pierwotnej, surowej reguły św. Benedykta. Zakon zdobył szybko popularność nie tylko we Francji, ale też i w innych częściach Europy, docierając około 1140 roku do Jędrzejowa. Stamtąd też, w połowie XIII wieku, sprowadzono pierwszych zakonników do Rud. Opactwo, choć położone w granicach diecezji wrocławskiej, powstało jako filia małopolskiego Jędrzejowa. Za fundatora uchodzi książę Władysław III.




Zespół klasztorno-pałacowy w Rudach składa się z kościoła będącego trójnawową bazyliką, czworoboku średniowiecznego klasztoru pocysterskiego oraz później dobudowanych skrzydeł barokowej rezydencji pałacowej. Część kościelna została odrestaurowana w latach 1994-1996. Natomiast część klasztorno-pałacowa, będąca własnością Skarbu Państwa od okresu powojennego stopniowo popadała w ruinę. W dniu 15 sierpnia 1998 roku została przekazana na własność diecezji gliwickiej. Od tej pory prowadzi się tam stopniowe prace mające na celu rehabilitację i adaptację kompleksu na potrzeby nowych funkcji użytkowych, które obiekt ma spełniać. Na dawną część klasztorną składają się skrzydła w formie czworoboku przyległego do kościoła z wewnętrznym dziedzińcem i krużgankami tworzącymi wirydarz. Zabudowania te są dwukondygnacyjne, w części zachodniej i północnej podpiwniczone. Natomiast na część dawnej rezydencji pałacowej składają się skrzydła północno-zachodnie i północno-wschodnie. Tworzą one zewnętrzny dziedziniec , częściowo otwarty od strony północnej, z którego prowadzą wejścia do poszczególnych części obiektu. W otwarciu pomiędzy tymi skrzydłami usytuowany jest wjazd na dziedziniec oraz dwa trasy zewnętrzne, z których rozciąga się widok na przyległy parkowy staw.





Serdecznie polecam to miejsce.

Trzymajcie się !



czwartek, 12 marca 2015

Bielsko – Biała, Żywiec – w poszukiwaniu Reksia ora Bolka i Lolka

ŻYWIEC i BIELSKO - BIAŁA

Po tylu podróżach nad Morze teraz czas wyruszyć w góry, ale nie od razu w te wysokie. Najpierw w Beskid Żywiecki. Góry są bardzo blisko więc czas w drogę !

Geografia

Bielsko-Biała to  miasto na prawach powiatu w południowej Polsce, w województwie śląskim, na Pogórzu Śląskim, u stóp Beskidu Małego i Beskidu Śląskiego, nad rzeką Białą. Miasto zamieszkuje 174 tys. ludzi.
Natomiast  Żywiec to miasto i gmina w województwie śląskim, w powiecie żywieckim, położone w Kotlinie Żywieckiej, u zbiegu rzek Soły i Koszarawy nad Jeziorem Żywieckim, na wysokości 345–350 m n.p.m. z liczbą 32 tys. Mieszkańców.



Dojazd

Z Opola najpierw wyruszyliśmy do Żywca. Wyjeżdżamy o 6:56 z Opola i po drodze zaliczamy dwie przesiadki w Gliwicach i Katowicach. Na miejscu jesteśmy o 11:12. Za bilet za osobę w jedną stronę korzystając z ofert „Ty i raz, dwa, trzy” płacimy zaledwie 25 zł. Następnie transportujemy się do Bielska – Białej też pociągiem REGIO i z stamtąd wracamy też do Opola. Łączna cena transportu za cały weekend wyniosła 50 zł od osoby!

Nocleg

Najlepszy nocleg w Żywcu jest w Schronisku Młodzieżowym na ulicy Komisji Edukacji Narodowej  3, który kosztuje zaledwie 25 zł za dobę. W Bielsku – Białej nocowaliśmy również w Schronisku Młodzieżowym na ulicy Starobielskiej 10 im. Bolka i Lolka gdzie nocleg kosztuje 36 zł za dobę od osoby.

Atrakcje

Dzień 1 – 06.03.2015 r.

Pierwszego dnia w Żywcu postanowiliśmy wyruszyć do Browaru w Żywcu. Obszar dla zwiedzających składa się z 18 sal obejmujących powierzchnię ok. 1600 m2. Wnętrza Muzeum, zaprojektowane przez zespół architektów pracowni Modulor oraz studio graficzne Pirus MTL - odwzorowują proces powstawania piwa w browarze. Wizyta rozpoczyna się w Sali Trzech Żywiołów, w której można obejrzeć składniki z których robi się piwo oraz szczegółową makietę browaru. Kolejne sale przenoszą zwiedzających przy pomocy "Wehikułu czasu" do XIX-to wiecznego Żywca, gdzie można obejrzeć pracownię architektoniczną, zakład bednarski, drukarnię, sklep kolonialny czy galicyjską karczmę. Zwiedzanie Muzeum i Browaru  wraz z unikalnym pamiątkowym gadżetem i degustacją piwa lub soku to koszt 30 zł od osoby.


Następnie wybraliśmy się na Stary Zamek w Żywcu. Znajduje się na miejscu średniowiecznego zamku, który został zniszczony w 1477 roku w wyniku akcji militarnej wojsk króla Kazimierza Jagiellończyka przeciwko Komorowskim herbu Korczak, opisanej przez Jana Długosza. Od 2005 r. Stary Zamek jest siedzibą Muzeum Miejskiego w Żywcu. W ramach wystaw stałych muzeum, oglądać można m.in. ekspozycję etnograficzną, stanowiącą uzupełnienie szlaku architektury drewnianej województwa śląskiego. Bilet wstępu wynosi 15 zł.


Dzień 2 – 07.03.2015 r.

Drugiego dnia wybraliśmy się już do Bielsko – Białej. Zwiedzanie zaczęliśmy od Zamku książąt Sułkowskich. Jest to najstarsza i największa zabytkowa budowla Bielska - Białej, położona we wschodniej części Starego Miasta. Został wzniesiony w XIV wieku staraniem księcia cieszyńskiego Przemysława I Noszaka i przez kolejne stulecia służył jako jedna z siedzib Piastów cieszyńskich. Jest typem zamku miejskiego od początku włączonego w system fortyfikacji Bielska i będącego zarazem najsilniejszym elementem jego obwarowań. Pełnił także rolę śląskiej warowni granicznej, strzegąc wschodniej granicy Księstwa Cieszyńskiego na rzece Białej – oddzielającej Śląsk od Małopolski. Bilet wstępu wynosi 15 zł normalny i 8 zł ulgowy.



Następnie poszliśmy zobaczyć dwa bardzo znane pomniki w mieście. A mianowicie Reksia oraz Bolka i Lolka. Nie zabrakło też wycieczki do Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Jest to jedno z pięciu polskich studiów animacji epoki PRL-u i później. Bilet wstępu: 12 zł.



Dzień 3 – 08.03.2015 r.

Ostatniego dnia postanowiliśmy wybrać się w wyższe partie gór. Pojechaliśmy na Szyndzielnię. Pod samą kolejkę prowadzi autobus komunikacji miejskiej. Kolej linowa na Szyndzielnię to kolej gondolowa z Olszówki (dzielnica Bielska-Białej) na Szyndzielnię w Beskidzie Śląskim, w granicach administracyjnych tego miasta. Szyndzielnia wznosi się na wysokość 1028 m n.p.m. Bilet ulgowy 15 zł a normalny 22 zł.



Ostatnim akcentem podróży była wyprawa do Muzeum Techniki i Włókiennictwa. Funkcjonuje od 1 stycznia 1979 roku. Powstało jako oddział ówczesnego Muzeum Okręgowego w Bielsku-Białej w celu dokumentowania bogatych tradycji miejscowego ośrodka przemysłu wełnianego poprzez gromadzenie maszyn, urządzeń i dokumentacji związanej z tą dziedziną wytwórczości. Bilet wstępu kosztuje: 10 zł normalny i 5 zł ulgowy.

Koszty

Cała podróż wyniosła zaledwie 255 zł ! A zwiedzać i zobaczyć było naprawdę dużo. Co serdecznie i wam polecam J

Trzymajcie się !


środa, 4 marca 2015

Świnoujście – miasto na wyspach

ŚWINOUJŚCIE


Kolejny weekend a pogoda coraz piękniejsza, czemu by znowu nie pojechać Morze Bałtyckie ? Nie ma co się długo zastanawiać. Jedziemy bo szkoda tracić taką pogodę w lutym !

Geografia


Świnoujście to uzdrowisko w północno-zachodnim krańcu Polski, w województwie zachodniopomorskim, położone nad rzeką Świną i Morzem Bałtyckim, jedyne w Polsce miasto położone na 3 dużych wyspach: Uznam, Wolin, Karsibór oraz na kilkudziesięciu (łącznie 44) małych, niezamieszkanych wysepkach. 


Dojazd

Wyjeżdżamy jak zwykle z Opola. Do Świnoujścia najlepiej dojechać pociągiem, gdyż dojazd jest bardzo dobry w ten rejon Polski. Istnieje świetne połączenie bezpośrednie pociągiem  TLK z wyjazdem z Opola o 22:10. Dzięki temu na miejscu jesteśmy z rana i nie tracimy dnia na dojazd. Podróż trwa prawie 10 godzin ale nie ma przesiadek więc to daje jakiś plus J.
Cena za bilet dla dwóch osób wynosi – 97,89 zł (jedna osoba normalny, druga 51% zniżki). Daje to zaledwie niecałe 49 zł za bilet w jedną stronę od osoby !


Nocleg

Najlepszą formą noclegu w Świnoujściu jest Schronisko Młodzieżowe przy ul. Gdyńskiej 26. Cena za dobę w pokoju dwuosobowym wynosi zaledwie – 36 zł/osoba/doba !!!

Atrakcje

Dzień 1 – 27.02.2015 r.

Po zakwaterowaniu kierujemy się na plażę przechodząc przez Park Zdrojowy w Świnoujściu. Jest to  zabytkowy park na wschodnim skraju wyspy Uznam (w kwartale pomiędzy ulicami: Sikorskiego, Bolesława Krzywoustego, Sienkiewicza, Kapitańska, Jachtowa, Mieszka I), krajobrazowy, o powierzchni 58 ha, utworzony w 4. ćwierćwieczu XVIII, znacznie powiększony w 1. połowie XIX.
Po tym długim spacerku jesteśmy na miejscu dzisiejszej wyprawy. Przed nami jedna z atrakcji Świnoujścia - plaża, która ciągnie się na przestrzeni 10 kilometrów (3,7 km z wyspie Uznam oraz 6 km na wyspie Wolin). Co roku plaża poszerza się wskutek cofania się morza i dzięki temu zjawisku świnoujskie kąpielisko jest płytkie.



Czas już wracać do domu. Jutro kolejny dzień. Trzeba zbierać siły.

Dzień 2 – 28.02.2015 r.

Z faktu, że znajdujemy się bardzo blisko granicy z Niemcami postanowiliśmy się wybrać do Ahlbeck na Termy Bałtyckie. Dojedziemy tam bezpośrednio z centrum miasta linią „Ostseebus”. Cena za bilet tam i powrót to 5,20 € (ok. 25 zł). Termy są okazją żeby odpocząć oraz nabrać sił. Cena za 2 godziny nie jest już tak tania bo wynosi 10,50€ (ok. 42 zł) za okazaniem opłaty klimatycznej.


Po powrocie udajemy się do Muzeum Rybołówstwa Morskiego, które jest kolebką historii tego miasta i Rybołówstwa będącego jednym z głównych źródeł utrzymania mieszkańców. Bilet wstępu: bilet normalny - 7,- zł, ulgowy - 5,- zł.


Na dziś starczy wrażeń czas udać się do sklepiku po prowiant na wieczór i do spania.

Dzień 3 – 01.03.2015 r.

Z rana wyruszamy na cześć portowa miasta aby zobaczyć Latarnię Morską. Jest to  najwyższa na polskim wybrzeżu Bałtyku, jedna z najwyższych w Europie oraz najwyższa na świecie latarnia morska wykonana z cegły. Bilet wstępu wynosi 5 zł.




Po powrocie do miasta udajemy się jeszcze raz na plażę wzdłuż Świny. Przechodzimy obok Twierdzy Świnoujście. To pruski zespół fortyfikacji broniący ważnego portu w Świnoujściu, wzniesiony w XIX wieku. Autorem projektu był Johann Leopold Ludwig Brese. Twierdza składała się z czterech fortów, z których do naszych czasów przetrwały trzy. Są to: Fort Anioła, Fort Gerharda i Fort Zachodni.
Idąc dalej dochodzimy do symbolu miasta jakim jest – Stawa Młyny. Stawa (znak nawigacyjny) w kształcie wiatraka, usytuowana na końcu Falochronu Zachodniego w Świnoujściu, przy ujściu Świny do Bałtyku. Na jej szczycie znajduje się pulsujące światło, służące celom nawigacyjnym. Ma 10 m wysokości, pomalowana jest na biało i ma czarny dach.



To już koniec atrakcji, czas wracać do domu. Pociąg powrotny mamy o 20:40 bezpośrednio do Opola.

Koszty

Całkowite koszty związane z trzydniowym wyjazdem do Świnoujścia wyniosły zaledwie – 320 zł !!! Dalszy komentarz jest zbędny. Nie masz wyboru wyruszaj nad Morze !

Trzymajcie się!